PL | EN

Rząd Tanzanii został oskarżony o narażenie Masajów na niebezpieczeństwo

Rząd Tanzanii został oskarżony o narażenie na niebezpieczeństwo Masajów, stawiając interes zagranicznych firm ponad bezpieczeństwem tubylców. Kalifornijski Instytut Oakland w opublikowanym niedawno raporcie ocenia wpływ działalności dwóch firm organizujących safari w Tanzanii – Thomson Safaris ze Stanów Zjednoczonych i Otterlo Business Corporation ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich – na sytuację Masajów.
Masajowie są dyskryminowani, setki ich domów zostały spalone, a tysiące tubylców wypędzono z Loliondo w regionie Ngorongoro. W parku, który powstał na rzecz ochrony dzikiej przyrody i zwierząt, rząd pozwala zagranicznym turystom m.in. polować na lwy, zebry, żyrafy i inne dzikie zwierzęta. Masajowie i ich bydło są natomiast wykluczeni z dostępu do wodopojów i gruntów ornych, co przyczynia się do wzrostu głodu i strachu wśród mieszkańców. Na środku jednej z wiosek Thomson Safaris zbudował obóz, który blokuje jedyną drogę do wodopoju. Firma zaprzecza oskarżeniom, mówiąc, że przyczynia się do ochrony sawanny, zatrudnia wyłącznia Masajów i umożliwia im dostęp do wody.
Z raportu Instytutu Oakland wynika, że działalność firm przyczynia się do utraty bioróżnorodności, zmian klimatu, a także dyskryminacji Masajów, którzy są wypędzani z wiosek, napadani lub aresztowani przez lokalną policję, zatrzymywani przez strażników parku i ochroniarzy.
Mimo wcześniejszych obietnic rządu, że Masajowie nigdy nie zostaną wysiedleni z tych ziem, w raporcie odnotowano 114 podpaleń ich domów w 2015 r., i aż 185 w sierpniu 2017 r. Jak podają lokalne media, ponad 20 tys. Masajów zostało bez dachu nad głową.
Hej! Zainteresował Cię nasz Magazyn? Możesz otrzymywać go regularnie. Podaj swój adres e-mail, a co piątek trafi do Ciebie nasz przegląd istotnych i sprawdzonych informacji ze świata. Miłego czytania!
Naciskając „Zapisz się”, wyrażam zgodę na przesyłanie newslettera przez Outriders Sp. not-for-profit Sp. z o.o. i akceptuję regulamin.
Czytaj również
Człowiek – drapieżnik nr 1 i ochrona dzikich zwierząt
Człowiek – drapieżnik nr 1 i ochrona dzikich zwierząt
Zgodnie z badaniem międzynarodowego zespołu naukowców człowiek poluje na ok. 15 tys. gatunków kręgowców, czyli ⅓ wszystkich gatunków kręgowców na Ziemi. To od pięciu do 300 razy więcej niż liczba gatunków, na jakie polują inne drapieżniki o szerokim zasięgu geograficznym, jak rekiny, ptaki drapieżne i ssaki mięsożerne. Wpływ człowieka na środowisko jest 1300 razy większy […]
Nierówności w dostępie do gruntów na świecie
Nierówności w dostępie do gruntów na świecie
Na kontynencie afrykańskim rosną nierówności w dostępie do gruntów – coraz mniej Afrykańczyków ma własną ziemię. Eksperci proponują wprowadzenie większej liczby przepisów i wzmożenie kontroli sprzedaży gruntów, aby przeciwdziałać ubóstwu. Firmy budują hotele, biura, drogi i budynki mieszkalne, a lokalna ludność, np. rybacy z przybrzeżnych regionów w Kenii, jest wypierana z miejsc zamieszkania i traci źródła utrzymania. Rosnąca […]
Saamowie i Masajowie: rdzenne społeczności w obronie przyrody
Saamowie i Masajowie: rdzenne społeczności w obronie przyrody
Norwescy Saamowie sprzeciwiają się budowie planowanej linii energetycznej o długości 54 km, która ma zasilać Hammerfest LNG – największą elektrownię skroplonego gazu ziemnego w Europie Zachodniej. Linia zostanie zbudowana na pastwiskach dla reniferów, z których latem korzystają pasterze, i ma pomóc Norwegii zmniejszyć emisję dwutlenku węgla. Obecnie Hammerfest LNG jest drugim co do wielkości pojedynczym […]
Konflikt między człowiekiem a dziką przyrodą: Kenia i Hiszpania
Konflikt między człowiekiem a dziką przyrodą: Kenia i Hiszpania
W Afryce Wschodniej narasta konflikt między człowiekiem a dziką przyrodą, a straty ponoszone przez lokalnych pasterzy są coraz większe. Na skutek ataków głodnych lwów kenijscy pasterze tracą nawet połowę stad kóz. W odwecie zamieszkały w tym regionie lud Masajów zabija dzikie koty. Zdaniem ekologów rosnący konflikt jest wynikiem wieloletniej suszy i zwiększenia populacji drapieżników w […]
Ochrona lamparta arabskiego i bobry w walce z pożarami
Ochrona lamparta arabskiego i bobry w walce z pożarami
Na suchej równinie zalewowej w hrabstwie Placer w Kalifornii panowały idealne warunki do wybuchu pożarów, dopóki ekolodzy nie postanowili zasiedlić jej bobrami. Dzięki temu w ciągu trzech lat powstała bagnista, bogata we florę i faunę równina zalewowa, a koszt całego projektu był znacznie niższy (58 tys. dol.) niż budowa planowanej infrastruktury (1–2 mln dol.). Sukces […]
Pozostałe wydania