PL | EN
01 maja 2024
Kino kobiet. O filmach, reżyserkach, aktorkach i Me Too
#108

Kino kobiet. O filmach, reżyserkach, aktorkach i Me Too

Według danych The Celluloid Ceiling, które bada zatrudnienie kobiet w 250 najbardziej dochodowych filmach USA, w 2023 r. kobiety stanowiły 22% wszystkich reżyserów, scenarzystów, producentów, producentów wykonawczych, montażystów i operatorów. Oznacza to spadek o 2 punkty procentowe z 24% w 2022 r.

To wzrost o zaledwie 5 punktów procentowych od 1998 r. Dlaczego kobiet w przemyśle filmowym jest tak mało? Dlaczego jest ich więcej w telewizji? A może to fałszywy obraz? I co zmienił ruch Me Too?

O tym w najnowszym odcinku naszego podcastu opowiada Katarzyna Czajka-Kominiarczuk!

Słuchaj także na

Fragmenty
#108
Kino kobiet. O filmach, reżyserkach, aktorkach i Me Too

Transkrypcja wygenerowana automatycznie przez sztuczną inteligencję

Jakub Górnicki [00:00:00] Hej!

Anna Górnicka [00:00:00] Cześć!

Jakub Górnicki [00:00:01] Z tej strony.

Anna Górnicka [00:00:01] Ania Górnicka.

Jakub Górnicki [00:00:03] I Kuba Górnicki. A to jest Outriders Podcast

Anna Górnicka [00:00:06] Tworzymy unikalne reportaże audio o problemach i wyzwaniach na całym świecie.

Jakub Górnicki [00:00:10] Ale nie chcemy kończyć historii na tym, że jest tylko źle.

Anna Górnicka [00:00:14] Rozmawiamy z ludźmi, którzy szukają rozwiązań i patrzymy na to, co działa, co może działać i czego należy spróbować.

Jakub Górnicki [00:00:22] Te audycje tworzymy dzięki wsparciu patrona i patronów i bardzo gorąco. Po pierwsze dziękujemy tym, którzy już są z nami i po drugie zachęcamy do dołączenia do tego jakże szlachetnego grona na stronie Patronite.pl/Outriders. Możesz nas wesprzeć dobrowolną opłatą wedle swojego uznania. Już z góry za to dziękujemy. Hej, hej, dzień dobry. Z tej strony Kuba, Górnicki i Ania Górnicka.

Anna Górnicka [00:00:49] Cześć!

Jakub Górnicki [00:00:50] Naprzeciwko nas siedzi Kasia Czajka-Kominarczuk, czyli też Zwierz Popkulturalny. A o czym będziemy z nią rozmawiać? Powie Ania.

Anna Górnicka [00:00:58] Dzisiaj będziemy rozmawiać o kobietach w filmie, o feminizmie, w filmie. Ale wiemy, że z Kasią możemy rozmawiać kilka godzin na ten temat, więc temat sobie tego tak naprawdę od historii nie uciekniemy. I też nie chcemy Kasia uciekać od tej historii. Ale na początku chciałabym Cię trochę podpytać o współczesność, o współczesne zmiany bądź ich brak. I o to ta akcja. To, co się wydarzyło wtedy, miało wpływ na to, jak wygląda kino i kobiety w kinie teraz.

Jak zmienia się kobiecy wizerunek w kinie

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:01:28] Tak to jest od razu powiedzmy sobie, że to jest trochę tak, że moglibyśmy się spodziewać, że rzeczywiście mi tu wywróci stolik i wszystko się zmieni. I prawda jest taka, że okazało się, że ujawnienie skali przemocy i skali molestowania seksualnego zarówno w świecie filmu, jak i poza nim, tak naprawdę nie doprowadziło do tak głębokich zmian, jak moglibyśmy się spodziewać. Oczywiście to prowadziło do zakończenia kilku karier. Przede wszystkim doprowadziło do zakończenia kariery Harveya Weinsteina, który był tym producentem filmowym, pierwszym takim oskarżonym o to, jak zachowywał się wobec młodych, zwłaszcza aktorek, ale także takich uznanych. I kiedy wyszły te opowieści, to okazało się, że mieliśmy do czynienia tak naprawdę trochę ze zmową milczenia, bo kobiety wiedziały, co się dzieje. I też kiedy dzisiaj rozmawia się z aktorkami, które np. wspominają festiwal w Sundance, to mówią, że one wiedziały, że nie należy być tajnym w jednym pomieszczeniu, albo z drugiej strony te młode, które wtedy były młode, mówią no tak, ale w latach 90 tych, jak robiłeś, to nie zwrócił na ciebie uwagi na festiwalu Sundance. To zaczynała się niepokoić. To znaczy czy moja kariera pójdzie do przodu? I to nam to ujawniło. Wydaje mi się coś, co podejrzewamy od lat. To znaczy, że ten sposób dystrybuowania ról, pozycji Hollywood był bardzo uzależniony od tego, ile, ile da się złamać takich młodych aktorek i czasem też aktorów, bo to też powiedzmy, że to mi to nie dotyczyło wyłącznie kobiet, choć głównie kobiet. No i rzeczywiście doszło do kilku procesów. Doszło do takiej sytuacji, że nagle wszyscy jakby odsłonili karty, powiedzieli tak, to jest bycie młodą kobietą w Hollywood jest dokładnie tak, jak sobie wyobrażali. To znaczy jest to niebezpieczne i właściwie na każdym kroku możecie spotkać albo próba molestowania, albo też dyskryminacja, albo jedno i drugie. I kino Potem zareagowało na to, można powiedzieć, taką serią filmów, które w jakiś sposób podejmowały ten problem bardziej lub mniej bezpośrednio. Mieliśmy takich Bomb Show, który mówił o molestowaniu seksualnym w telewizji Fox i o kobietach, które tam pracowały. To jest o tyle ciekawe, że mówimy o konserwatywnej telewizji, więc to też był sen Amerykański.

Anna Górnicka [00:03:39] Na podstawie tych samych, tej samej historii był i film, i serial. Zaraz, ale Crowe bodajże tak to opowiadał w ogóle o powstaniu telewizji Fox, o całej karierze założyciela, który właśnie stracił swoją pozycję Robert Hill bodajże, że strasznie obleśnie zagrał. W sensie świetnie zagrał takiego Bill Obleśny, Nora to tam.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:03:59] Jest wybitny film Asystentka, który niewiele osób widział. Bardzo go polecam. O kobiecie, która zostaje zatrudniona w biurze producenta i zaczyna się buntować, że zachowuje się mniej więcej tak jak ja. I świetnie ten film pokazuje i napięcia, Ale też dlaczego tak trudno przerwać ten ciąg? No właśnie, ten ciąg przemocy. Tak naprawdę mówimy tutaj przecież o przemocy, o wykorzystywaniu stanowiska władzy właśnie.

Anna Górnicka [00:04:23] Jak wspominasz o tym przerwaniu? Dlaczego wtedy nastąpiło to przerwanie twoim zdaniem ci wszyscy od lat wiedzieli, że takie sytuacje się dzieją.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:04:31] Dlatego, że możliwość ukrywania pewnych rzeczy jest pochodną władzy? Innymi słowy, im więcej ma się władzy, tym łatwiej zatuszować i przetrzymać różne rzeczy. W przypadku HB wiemy, że dzięki swoim wpływom, dzięki swoim znajomościom i dzięki swoim pieniądzom był w stanie przez dobrych kilkanaście lat zatrzymywać wszystkie artykuły, plotki, próby śledztw dziennikarskich. I tak naprawdę tuż przed tym, jak wybuchła Mitu w czasie Oscarów rozmawiano o tym, że taki projekt Harveya Weinsteina dotyczący tego, jakie filmy mają zdobywać skalę i taka jego siła przekonująca, jak mają promować te filmy, bo on to wymyślił, w pewien sposób przestała działać i powiedziano nawet pamiętam, bo ja komentuję, ale to jest jedna z tych rzeczy, którą robię, gdzie należy, że formuła się wyczerpała i zaraz po tym było mi tu, co okazuje się jest doskonałym dowodem, że tak naprawdę jesteśmy w stanie bardzo często doprowadzić kogoś do sprawiedliwości dopiero kiedy on już straci tą władzę. Bo przecież te wszystkie rzeczy, o których mówimy, to jest pochodna władzy, To nie chodzi tutaj o seks dla seksu, tu nie chodzi tutaj o molestowanie do molestowania, tylko molestowanie czy te nadużycia. Są przedłużeniem władzy. Kiedy naród traci swoje wpływy, to Plus traci swoje pieniądze. To dopiero wtedy otworzyło się okno na to, żeby mogły się pojawić te artykuły prasowe, o których też jest film. Ona powiedziała Dopiero te artykuły prasowe, które to otworzyły, pozwoliły na to, żeby zaczęto o tym rozmawiać, bo już nie miał takich wpływów, żeby to zobaczymy wcześniej. I tak naprawdę trochę tak jest, to znaczy w przypadku bardzo wielu tych głośnych spraw. To jest tak, że po pewnym czasie były znaki, tylko że na przykład no nie wiem, ktoś był na tyle dobrze ustawiony, że był to w stanie przeciwdziałać, czy tak jak jest to możliwe w Stanach Zjednoczonych. Czyli te układy poza sądowe zawierać, które te układy poza sądowe sprawiają, że możemy mieć osobę, która jest wielokrotnie oskarżana o molestowanie, ale nigdy nie dochodzi do procesu sądowego i bardzo wiele osób uznaje, że to znaczy, że tego molestowania nie było. A w istocie jest bardzo smutna prawda, że bardzo mało osób, które są ofiarami przemocy, stać ma proces. Taki normalny proces w Stanach Zjednoczonych i tu ugody poza sądowe są po prostu ponownie przejawem tego, kto ma w tym momencie władzę. No i bardzo się trudno na te tematy normalni.

Anna Górnicka [00:07:02] Pojawiają się wielkie pieniądze, ale też Andrzej Duda tak reguluje ustawa i można się domyślać. Niby wszyscy wszystko wiedzą, ale sprawca nadal może funkcjonować normalnie. No bo nie jest winny, nie jest skazany i ofiara ma zaakceptowane usta.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:07:18] Tak to jest. To jest bardzo duży problem, dlatego że potem te ofiary wychodzą i wszyscy mają. Pierwsze pytanie jest tak dlaczego nic nie powiedziałaś? No i teraz trzeba zawsze pamiętać, że w takim środowisku jak środowisko filmowe ci ludzie się znają, ze sobą współpracują. Mamy przykłady z historii tego, że np. Einstein dzwonił do producentów filmowych, dzwonił do reżyserów i mówił o aktorka, która się wychylała, czy o aktorach, które nie chciały z nim współpracować, że się tak wyrażę, aktorka. To ona jako poszła na planie, nie było coś z nią. No i reżyserzy mówi Okej, dobrze, dzięki za cynk. To jest kogo innego. I wiemy, że były aktorki, które zostały złamane. Kolejna sprawa jest też taka, że jest bardzo dużo kobiet, które mówią się nie boją, tylko uważam, że coś jest nie tak, bo podobno awanturę, a przecież nie chcą awantury. Dopiero kiedy jest tych dowodów bardzo, bardzo dużo. Albo kiedy pojawi się np. jakiś głos męski, to bardzo często wtedy zaczynamy w to wierzyć. Zwłaszcza, że też mam takie poczucie, że dużo osób wciąż uważa, że aktorki robią karierę przez łóżko i przez to nie należy się dziwić. Prawda, że gdzieś tam po drodze ofiarą molestowania? No bo przecież ona coś w zamian za to dostała. No to jest. To jest taki sposób myślenia w ogóle o tym zawodzie, który jest dosyć dosyć stary i dosyć zostały. I bardzo często w rozmowach widać, że nawet osoby stosunkowo postępowe wciąż mam gdzieś to w głowie. Tak że ta aktorka, no to to przecież one. Wiadomo, że ona musiała gdzieś tam spotkać jakiegoś mężczyznę, który zrobił jej przesyłkę i że talent talentem, ale inaczej się nie da.

Anna Górnicka [00:08:56] Myślę, że ludzie realizują takie zachowania w ten sposób. Tak sobie wyjaśniają, że takie zachowania są normalne albo że one po prostu funkcjonują. Nawet nie oceniają, ale nie tak wygląda rzeczywistość.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:09:07] Wydaje mi się, że bardzo nie lubimy myśleć o tym, że np. świat rozrywki, który bardzo kochamy, jest pełen patologii i to takich patologii, że nie chcą o tym mówić czasem głośno, a potem jak one wychodzą, to nie rozumiemy, jak mogliśmy przegapić teraz. No i było można zobaczyć np. bardzo ciekawy set o dzieciakach pracujących dla takiej stacji, nie kolei takiej konkurencyjnej dzisiaj plus. No i jak się to ogląda, kiedy zebrano w jednym miejscu po prostu materiały związane chociażby z tym seksualne, chodziło na planie, o których wiedzieliśmy, czy jak te młode dziewczyny były wykorzystywane, jest aktualizowana, To jak dzisiaj na to patrzą? Jak mogliśmy to przegapić? A z drugiej strony to jest już takie Ale, ale myśmy się wychowali na tych serialach. Obserwując te gwiazdki, czytaliśmy o nich plotki. Jak ktoś spojrzy na nie jako ofiarę, mamy powiedzieć, że mieliśmy trochę w tym udział? Przecież przecież to jest jakiś wysiłek z naszej strony. Więc mam takie wrażenie, że nawet nie chodzi o samo analizowanie molestowania czy nadużyć seksualnych, tylko to, że kiedy te rzeczy pojawiają się w świecie rozrywki, to one gdzieś tam po drodze mówią, że ludzie, którzy tworzą rzeczy, które były dla nas ważne, bo nie byli dobrymi ludźmi i też, że czasem musimy po czasie zweryfikować to, jak patrzymy na nasze ukochane dzieła kultury, zdając sobie sprawę, że powstały czyimś kosztem. I to jest, wydaje mi się coś, czego strasznie nie lubimy robić, bo to sprawia, że część, że czyjś problem tutaj w cudzysłowie, staje się też naszym problemem. Musimy się do tego jakoś ustosunkować, musimy uwierzyć albo w to, że rzeczywiście możemy coś bardzo kochać i coś może być bardzo piękne i bardzo artystyczne, ale może też mieć swoją historię przemocy. I dlatego. Wydaje mi się tak bardzo chcemy, żeby tego nie było.

Anna Górnicka [00:10:47] Powiedz, czy kobietom w filmie było kiedyś lepiej? Czy historia i rozwój artystyczny kobiet i filmowy? On kiedyś miał się dobrze.

Kobiety w show-biznesie 

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:10:57] Tak.

Anna Górnicka [00:10:58] Chyba można było iść na spotkanie, którego nie cierpię.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:11:02] Nigdy nie jest idealnie, ale to jest rzecz, którą ja bardzo chcę, żeby wszyscy zapamiętali. Kobiety w kinie są zawsze. Od zawsze. Totalnie, tzn., że pierwszy film zrobiona przez kobietę to jest 1896 rok po tym jak Polacy pokazali swoją jak swój wynalazek. Zresztą tą kobietą jest Alice Gay, która była wtedy w Paryżu w czasie tego słynnego pokazu. I kiedy jeszcze kino się rodzi, kiedy jeszcze nie ma ustalonej chwilach, kiedy jeszcze To jest taka przygoda trochę dla wariatów, to tam są kobiety, tam już są kobiety, są kobiety, które kręcą swoje filmy, produkując filmy, piszą swoje filmy. Nasza Pola Negri swoje filmy czasem kręciła, czasem pisała, czasem produkowała. Nie była tylko kobietą związaną z wytwórnią filmową Sfinks w Polsce, z Aleksandrem chłopcem. Miała swoją historię i to jest bardzo ważne, bo mam wrażenie, że ludzie mają takie wrażenie, że kobiety dopiero przychodzą do kina. Prawda jest taka, że kobiety zostały wypchnięte z kina, zostało wypchnięte z kina w okolicach lat dwudziestych, wtedy, kiedy po prostu w ich miejsce zaczęli wchodzić mężczyźni, zaczęły wychodzić pieniądze, zaczęło się tworzyć tak zwane studio system, czyli taką radosną produkcję filmową, trochę na kolanie. Zaczęła się tworzyć system i produkcji, i dystrybucji. No ale nawet wtedy kobiety wypychane z reżyserki miały swoje miejsce w produkcji filmowej. Od zawsze powtarzam, że zapominamy o tym, jak wybitnymi montażu, setkami, jak to był zawód dla kobiety. Montażysta to był zawód dla kobiety, dlatego, że to było szycie. Tak tniemy i szyjemy, tniemy i kto miałby lepiej, to niech kobiety i. I to się utrzymywało stosunkowo długo i do dzisiaj. Zresztą jak spojrzą Państwo na przykład na filmografii Martina Scorsese, to on by swoim montażysta dłubał w lesie? Wielka współpraca trwająca kilkadziesiąt lat. I oczywiście potem, kiedy studio System stało się takim obowiązującym modelem kręcenia filmów, to właściwie rzeczywiście w Stanach Zjednoczonych na 20 30 lat kobiety praktycznie wypadły z robienia filmów więcej. To się kończy w latach dwudziestych dla 68 roku kończy się Studio System. Od lat siedemdziesiątych kobiety wracają z kinem niezależnym, kinem feministycznym, niezależnym. Powstaje feministyczna krytyka filmowa. Powstaje właśnie dużo tekstów mówiących o tym, jak kobiety są pokazywane i mają opowiadać. No i od tamtego czasu rzeczywiście ta ilość, ta grupa kobiet tworzących kinematografię się zwiększa, chociaż to też jest bardzo ważne, żeby powiedzieć, że wciąż, jeśli patrzymy na to procentowo, to ani nie jest to stała grupa, znaczy, że te procenty zawsze rosną, ani też to nie jest tak, że doszliśmy do fifty fifty i możemy się rozejść do domu. Jest ok. I zawsze mnie to strasznie smuci, kiedy sobie pomyślę, że to jest taki typowy przykład, gdzie nie ma żadnego powodu właściwie, żebyśmy uznali, że reżyser oznacza mężczyzna, bo tak bardzo wiele osób myśli, że jedynym powodem właściwie, dla którego tak jest, to jest kwestia pewnego układu biznesowego, to chciałabym podać taki przykład, że w 55 roku dwie wytwórnie filmowe zostały pozwany przez taką grupę członkiń Związku Zawodowego Reżyserów Amerykańskich. Ona po prostu zbadała produkcję filmową i wyszło, że pół procenta filmów wtedy w Stanach Zjednoczonych jest robionych przez kobietę i pozwała dwa studia filmowe o dyskryminację na tle płci. No i nie ten pozew oddalony, mówiąc, że nam bardzo pięknie, tylko że studio filmowe zatrudnia reżysera i nie odpowiada za to, kogo ten reżyser zatrudni. Potem, jak mężczyzna zatrudnia samych mężczyzn, to to nie jest niczyja wina. I o tym jeszcze kończąc jakby ten wątek o tym, jak bardzo kobiety. Jak to nie miał żadnych problemów z kręceniem filmów, jest fakt, że kobiety, które zniechęciły się do kręcenia filmu właśnie przez ten system, bardzo często przechodziły do telewizji, gdzie odnosiły sukcesy i nadal odnoszą sukcesy. Mnóstwo telewizyjnych. Mamy też, no, całe imperia twórczyń telewizyjnych i nawet się one opowiadają, jeśli to jest na przykład Honda Times, która ma 50 seriali o zagubionych w życiu lekarzach, to wciąż to jest imperium telewizyjne. Tak, to ona stworzyła swój świat, własny świat na podstawie własnych pomysłów. Już wiemy, że kobiety potrafią opowiadać fantastyczne, angażujące historie. Tylko kwestia polega na tym, że muszą się wbić do biznesu, w którym były i z którego i wyrzucono.

Anna Górnicka [00:15:20] A Ty czujesz, że kobiety będą chciały się tam dalej wbijać, czy właśnie pójdą w stronę niezależną, gdzie będą mogły robić wciąż to, co chcą robić, co czują, że chcą robić. Jeśli chodzi o kwestię dotarcia, to wiadomo, że to jest druga rzecz, ale gdzie te kobiety znajdą swoje miejsce?

Jakub Górnicki [00:15:35] Ja chcę cię dorzucić, bo też tam się trochę spłaszcza ten świat rozrywki. To znaczy kiedyś kino faktycznie było w tej hierarchii na samym szczycie telewizja była taka passe, a. Teraz tak naprawdę przez streaming i tam większe budżety. To już pomieszanie przez Pandemię, że bardzo dużo twórczości trafia. Teraz The Director Streaming, jak to się ładnie mówi.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:15:55] Problem polega na tym, że kiedy mówimy bardzo często o kwestiach związanych z większą obecnością kobiet w kinie, to mówimy właśnie o tym, że trzeba kształcić reżyserki, kształcić tego, że one się kształcą. Kiedy np. patrzymy na studentów wydziałów reżyserskich w Stanach Zjednoczonych, to jest fifty fifty. Kiedy patrzymy w Polsce, to niedawno na łódzki film, parę lat temu do klasy reżyserskiej prototyp włącznie, kobiety zdały egzamin. Co w ogóle falę dyskryminacji mam takie. Zastanawiam się wyłącznie, kim byli sami panowie. Natomiast problemem jest zdobywanie pieniędzy. Potem, to znaczy kobiety odpadają, potem trzeba dawać pieniądze na film, na długie filmy, kiedy? Kiedy trzeba sobie poradzić finansowo. I to nie dlatego, że opowiadam gorsze historie, tylko w całej tej hierarchii. Z każdym kolejnym stopniem osób zarządzających pieniędzmi jest coraz mniej kobiet, a coraz więcej mężczyzn, coraz więcej tych rad nadzorczych, których oczywiście jest jedna czy druga kobieta na dziesięciu mężczyzn. I tak naprawdę o to się to rozbija. Wciąż mówimy nie o dystrybucji talentu czy pragnień czy ambicji, tylko o dystrybucji pieniędzy. To jest biznes i ten element biznesowy niestety tam bardzo wygrywa. Kobiety muszą być bardziej, żeby się przebić w świecie filmu. No to taka kobieta nie musi być tylko utalentowana i tylko chcieć być fajną, fajną, ciekawą, intrygującą. Ale musi się umieć dobijać, dobijać, dobijać, dobijać. I bardzo wiele kobiet ma takie. Nie, to ja już nie chcę. Ileż można? Robią filmy bardzo niszowe, idą do telewizji. I tak, zgadzam się z tobą, że jest więcej budżetów telewizji, reżyserów telewizyjnych.

Jakub Górnicki [00:17:36] Już nie.

Jakub Górnicki [00:17:38] Proszę Grześka serów.

Jakub Górnicki [00:17:41] Telewizyjnych, tylko reżyserów odcinków Star Treka.

Jakub Górnicki [00:17:47] Wszyscy mamy ich seks.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:17:49] Ale to jest nie tak. A dlaczego? Dlaczego to robię? Nie dlatego, że uważam, że każdy powinien. Zawsze w telewizji chce się dużo niższa. Ponieważ...

Jakub Górnicki [00:18:00] Showrunnerzy są ważniejsi?

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:18:01] Czy są ważniejsi, Są dane, że są ważniejsi. Nawet stażyści, kreatorzy serialu, którzy nie są dokładnie tak.

Jakub Górnicki [00:18:08] Jak ci ludzie odbiorą. Nie pamiętam ich, ale oni tacy ponoć wzięci są.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:18:13] Tak, oni i oni są. Oni są. Oni nie są reżyserami. Dużo nie mają czasem odcinki. Ale to nie jest tak, że ich zawodem jest bycie dorosłym. I to jest problem. To znaczy, że tak naprawdę kobiety osiągają olbrzymie sukcesy w telewizji. Tylko że to nie jest to samo podejście, co w przypadku kina. Przy czym, jeśli już reżyserce uda się przejść przez te wszystkie ciernie kamieniem, to może np. tak jak Greta Gierek przejść od kina właśnie niezależnego, niszowego krok po kroku do wysokich budżetów, zrobić film. Film obejrzy tyle osób, że półtora miliarda dolarów może się ubrać ładną sukienkę, pójść na Oskary i zobaczyć, jak Oskara dostaje film o bombie atomowej. Chodzi mi też o to, że wciąż tak jakby to jest taki moment, gdzie po ostatnim rozdaniu Oskarów, który co mnie się akurat aż tak bardzo nie kłócę, bo mi się też Oppenheimer podobał, to postawił, tylko ktoś nie wiedział, co właściwie więcej ma zrobić, tego nakręcić. Niezależny film nakręciła Lili Pat, nakręcić świetnie przyjęta ekranizację ukochanej książki klasyki, nakręciła małe kobietki, nakręcić film, który zarobił miliard dolarów, nakręciła bajki. I to też jest trochę tak, że to życie reżysera, kiedy on już się nawet dobiją, jest trudniejsze, jest trudniejsze. Z takiego powodu, że po pierwsze trudniej dostać budżet, jakby tłumie im też. No właśnie, nawet jeśli już osiągną sukces, to dostać potem tą nagrodę to uznanie. No ale też moim zdaniem fascynującym przykładem jest Maj. A to wybitna reżyserka, która wyszła z kina niezależnego, nakręciła Selma, czyli historię o marszu na Selma, która była przez pewien czas mianowana za taki film, który będzie dostanie dużą skalą. Dostał Oscara za piosenkę, czyli nie tego najważniejszego. Nakręciła taki dokument 13 poprawka, który go analizuje z punktu widzenia rasowej dyskryminacji. No i rzeczywiście zaczęło się tak młodzieżowo. To w armatę jest taka dobra reżyserka. No, w związku z tym dostała od Neya pieniądze na realizację filmów, autka, czasu. Jeśli nie słyszeliście nigdy o filmie w VTX Czasu, to dlatego, że Disney co prawda dał pieniądze na zrealizowanie tego filmu, ale kiedy doszło do marketingu, to wyjątkowo słaby marketing. Wyjątkowo, mimo że miał w obsadzie. Fantastyczną obsadę. Tam Chris Palm się pojawia w tle i patrzy błękitnymi oczkami.

Jakub Górnicki [00:20:44] Dlaczego kapitan.

Jakub Górnicki [00:20:47] Clark.

Jakub Górnicki [00:20:47] Tak łatwo spotkać te.

Jakub Górnicki [00:20:50] Nazwiska i temat? Co poszło nie tak?

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:20:54] Mało poczytne marketing. Tak to jest i to jest ten problem. Ale kto jest winny? I to, i to jest fascynujące, bo w latach 70 tych, kiedy kobieta zaczęła kręcić filmy w New York Times, pojawił się artykuł Czy filmy kręcone przez kobiety będą mogły bomb, czyli będą mogły nie być hitami? Czy kobiety będą mogły popełnić błąd? I to był taki wniosek, że bardzo często młodzi reżyserzy, którzy zaczynają swoją karierę, robią te filmy takie lepsze lub gorsze, ale dajemy im ciągle szansę. I tu, jak każda siedzi myśl, że co nakręcił jeden dobry film, a potem mu ciągle dają szansę, tak jak szóstego zmysłu, któremu ciągle daje się szansę.

Jakub Górnicki [00:21:38] Faktycznie.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:21:39] Takich reżyserów jest naprawdę bardzo wielu, którzy dowieźli nas, a potem już nigdy nie są w stanie dać, a potem dostają setki milionów dolarów raz za razem. Tymczasem kiedy spojrzymy np. na kobiety, które niezależna w latach 70. Potem dostały szansę hollywoodzką i te filmy się nie sprzedały, to wiele z nich nie nakręciło potem już żadnego filmu albo poszło do telewizji. One już nie dostaną więcej pieniędzy. Nie poradziła sobie. Wiedzieliśmy od początku, że kobieta sobie z takim budżetem nie poradzi. Myśmy to przeczuwali, bo tam są cyferki, a to kobiety przerasta. I to jest niesamowite, bo ten mechanizm wymiotło mnóstwo świetnych reżyserem, bo okazało się, że nie, że jeśli kobieta nie odnosi sukcesu za sukcesem, to nagle to źródełko pieniędzy wysycha. Tak jak u reżyserów jest wciąż to nowe zaufanie. A może ci się to ma zawód? Panie slajdach Pana ostatnie 5 filmów było nie do oglądania. Chce pan dwieście milionów.

Jakub Górnicki [00:22:35] Dolarów na kolejny film?

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:22:37] I to niestety jest problem w biznesie, który właściwie wciąż jest obecny, tzn. że kobiety muszą cały czas mają w głowie, że jeśli im się nie uda, to zdobycie pieniędzy na następne będzie bardzo, bardzo trudne. Dużo trudniejsze niż mężczyzn. Gdyby były mężczyznami, w tym i to jest systemowe, to znaczy to jest problem polega na tym, że póki nie zmieni się pokolenie, czy póki nie zmieni się ten skład, który te pieniądze przydziela, to nie ważne ile mamy talentów, one się od tego będą odbijać, ponieważ na zrobienie filmu potrzebne są pieniądze. Dlaczego kobiety sobie dobrze radzą w tych filmach niezależnych za 5 dolarów, a tylko sobie dobrze radzą? Kinematografia, które mają wsparcie państwowe. Dlaczego? Mamy bardzo często wybitne filmy francuskie czy nawet polskiej reżyserki? Dlatego, że kiedy pojawia się pieniądze z instytutów filmowych, kiedy są dofinansowania regionalne, kiedy to nie jest tylko dwójka czysto biznesowa, tylko jest właśnie to, że dofinansowuje krajową kinematografię, to te reżyserki mają więcej szans, żeby dostać te pieniądze na te swoje filmy o kobietach na przykład. Więc to też jest trochę tak, że ja mam takie poczucie, że bardzo często mówimy o edukacji, mówmy, co kobiety mają zrobić, ale kobiety już zrobił wszystko, co mogły. Teraz tylko kwestia tego, co jest dalej. Systemowych zmian mamy się będą zmieniać powoli.

Jakub Górnicki [00:24:02] Ale widzisz szansę w ogóle na tę zmianę? Bo wiadomo, że takie rzeczy trwają najdłużej. Ale pytanie czy jest jakaś perspektywa.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:24:08] Co znaczy. Powiem tak to. Żeby nie zabrzmieć pesymistyczne, ale jednak żeby cokolwiek zmienić w systemie, który nie ma nadzoru państwowego, znaczy, że wchodzi państwo. Mówię proszę państwa, jak nie będzie to potrzebne, jest jakaś wspólna zgoda, że musimy coś zmienić, Tak że dalej tak nie może być. Czasem pod naciskiem odbiorców, odbiorców, obecnie bardzo mocno się dzieli, to znaczy odbija się tymi wojnami kulturowymi. Ja się tym lękiem przed zmianą. W związku z tym obok głosu odbiorców, którzy będą mówili tak chcemy zmiany, chcemy iść do przodu, będzie się też podbijał głos tych, którzy mówią dlaczego? Dlaczego robicie inaczej, niż robiliście W latach 50. To były najlepsze czasy naszego życia. Z drugiej strony bardzo dużo mówię o tych zmianach, które zostały wprowadzone skalę, że film, który będzie się ubiegał o Oskara za najlepszy film w tej jednej kategorii, musi spełniać kwestie dotyczące mniejszości. Jedną z mniejszości są kobiety, co jest dosyć smutne. Tylko problem polega na tym, że kto się musiał zgodzić na to producenci filmowi, czy nie? Mi słowy ta pani zgodzi się na rzeczy, które podważają jej pozycję. Więc wydaje mi się, że największą ewolucja, jaka zaszła to to, co mówisz. To znaczy ten streaming tak naprawdę sprawia, że możemy dotrzeć do rzeczy, do których byśmy inaczej nie dotarli. Co znaczy właśnie docieramy do tych produkcji z całego świata, tych produkcji, do bardziej niszowych. No ale to też jest trochę smutne, kiedy sobie pomyślimy, ile naprawdę świetnych filmów ma kręconych przez kobiety. Nigdy nie trafią do kin. A niestety to jest trochę tak, że jeśli to nie jest najbardziej podbijania produkcja przez Netflixa w danym momencie, to. Może można kompletnie gdzieś przejść bokiem. Tak ona powiedziała film o tym, jak powstał artykuł. Powstał właśnie to śledztwo dziennikarskie dotyczące Harveya Weinsteina. Ono nie poszedł w Polsce. W Polsce można go zobaczyć na platformie e-learningowej. Ile osób będzie wiedziało, że taki film istnieje i ile osób na niego kliknie? Mimo, że sprawa jest ważna i sprawa interesuje osób tak naprawdę.

Jakub Górnicki [00:26:08] Bo jest to zawsze tylko kwestia równouprawnienia czy nie danie odpowiedniej przestrzeni kobietom, czy po prostu czasami można powiedzieć obiektywnie, że propozycje, filmy, scenariusze są po prostu gorsze albo nie są na tyle interesujące, żeby gdzieś trafić szerzej.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:26:26] Nie no, oczywiście zawsze tak jest. Pytanie jak oceniamy to, co nie trafi szerzej? Bo to jest też to, kto.

Jakub Górnicki [00:26:33] To.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:26:33] Właśnie jest? To są te kluczowe pytania. Bo można powiedzieć, że jest bardzo dużo.

Jakub Górnicki [00:26:37] Filmów mężczyzn jakoś.

Jakub Górnicki [00:26:39] Lepiej.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:26:39] Tak powstały. Natomiast nie no, powiedzmy sobie szczerze, to nie jest tak, że każda kobieta, która decyduje się zostać reżyserką, od razu zostanie reżyserką i każda scenarzystka będzie to mocne. Że też jest dużo twórczyń filmowych. Kto chce, nie chcą kręcić filmów np. o tematach kobiecych. Katyń Big. Nagrodzony Oscarem reżyserka jest dla nas tego, że kino jest w takim cudzysłowie. Z tego typowo męskie, to znaczy wojna, polowanie na bin Ladena, łodzie podwodne. Takie rzeczy, które możemy powiedzieć, należą do klasyki kina, które wydaje nam się bardzo męskie i uważam, że tak powinno być. Kobiety powinny kręcić o tym, o czym chcą. To nie jest tak, że zadaniem kobiety z kręcić filmów o losach kobiet. Natomiast prawda jest taka, że tych reżyserka jest przede wszystkim wciąż mniej. W związku z tym to jest trochę tak, że się w Stanach Zjednoczonych kręcących filmy jest 12% wszystkich twórców i na każde dziesięć filmów jeden jest nakręcony przez kobietę, to możemy założyć, że one muszą się dużo dłużej dobijać scenariuszami. To znaczy, że nie jest tak, że każdy, po prostu każdy pomysł, scenariuszowo, każdy pomysł produkcyjny od razu znajdzie finansowanie. Natomiast oczywiście pod koniec dnia wszyscy jesteśmy ludźmi, są utalentowani twórcy i mniej utalentowani twórcy. Ja jako osoba zajmująca się krytyką filmową bardzo często mam takie poczucie, że zarzuca się. Reżyserka nakręciła film, to pewnie napisze, że jest dobry albo kobiety, kobiety. Ale z drugiej strony jest tak, że bardzo wiele z tych reżyser się tak po prostu już dobija. No tak, tak, chodziło o tak, to jest najgorsze. Musiało nie walczyć, bo też bardzo często producenci zmienia z kobiet czy dotyczące kobiet, że często to są naprawdę bardzo dobre filmy, tylko zdaje sobie sprawę, że ja wiem, że to głupio zabrzmi, ale że ja bym chciała trochę więcej takich słabych komedii nakręconych przez kobiety, bo to znaczy, że już jest równouprawnienie, że już kobieta może, jak już kobieta chwyci słabą komedię.

Jakub Górnicki [00:28:31] Wpadnie i.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:28:32] Ma na to budżet. Tak więc ja czekam na więcej. Taki wychodzę. Tak, O mój Boże, znowu słaba, słaba, znowu słaba komedia tej reżyserki. Będę wiedziała, że jest równość. Kiedy to będzie kolejna słaba komedia jakiejś reżyserki.

Jakub Górnicki [00:28:44] Więc ma to zrobić.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:28:45] Tak, że mogła to zrobić i że ja dostałam to. Przykro mi.

Jakub Górnicki [00:28:48] Tak. A masz jakiś dobry przykład?

Jakub Górnicki [00:28:50] Taki, który cię może zainspiruje?

Jakub Górnicki [00:28:52] Uważa, że super rozwój kariery, super progres i ciekawa postać.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:28:57] Jeśli chodzi o kobiety też są jak to dla mnie. No i najcudowniejszą reżyserką Ever Kępą, czyli reżyserka nowozelandzki, która od lat kręci po prostu absolutnie wybitne filmy. I ja ją absolutnie uwielbiam. Dostała swojego Skarga za psi pazur, co była. Jest to zabawne, że kręcąc takie absolutnie cudowne filmy o kobietach, Polska nakręciła film o mężczyznach. Ale to jest film krytycznie podchodzący do toksycznej męskości, więc możemy, bo też są dobre, świetnie zagrane. Natomiast wydaje mi się, że to jest trochę tak, że jak spojrzymy na niektóre reżyserki, to one bywają cenione za rzeczy, które reżyserzy bywają chwaleni, np. jako Polacy. Oczywiście nazwisko, Koszula ogólnie pomaga. Nie wiem, nie wiem, czy państwo słyszeli, że bycie rolą pomaga. Natomiast kiedy spojrzymy na Coppoli, to zobaczymy reżyserkę, która od wczesnej młodości kręci bardzo konsekwentnie film o kobietach i to, co więcej, kręci je w bardzo różnych gatunkach, w bardzo różnych kostiumach, ale bardzo konsekwentnie skupia się na takich aspektach, np. historii, o których myślimy, bo nasze myślenie jest bardzo często zaburzone. Maria Antonina, która bierze tę bohaterkę trochę znienawidzoną przez historyków, może nie przez historyków, ale przez odbiorców. Jest takie mity wokół Maria Antonina i pokazuje nam młodą, zagubioną dziewczynę, która jest tak naprawdę na początku nastolatką, która się gdzieś tam próbuje odnaleźć na tym świecie. Ostatnio mieliśmy style absolutnie wybitne. Film pokazujący nam historię przez pryzmat młodziutkiej dziewczyny, nastoletniej, która zostaje wyrwana ze swojego życia, ze swojej codzienności, no i zamknięta w złotej klatce. I obserwujemy jej dorastanie. I teraz tak filmografia Sophie jest moim zdaniem fantastyczna. Jest moim zdaniem bardzo spójna. Jest konsekwentnie o kobietach, jest konsekwentna pod względem. Stylu i realizacji. Bardzo często za to krytykowana. Jest bardzo często krytykowana za rzeczy, za które inni reżyserzy bywają bardzo często chwaleni. Pokochali wewnętrzną spójność własnej opowieści. I to jest dla mnie też dosyć ciekawe, tak że czasem mam wrażenie, że krytycy, a 70% krytyków to mężczyźni, mają tak dość już. No, ileż to o kobietach można. I oczywiście te filmy czasem się podobają. To nie jest tak, że Sofia jest gdzieś tam na marginesie kinematografii. Jest spoko. To są naprawdę, naprawdę dobre. Z drugiej strony ja pamiętam, że tą długą dyskusję mieliśmy w ostatnią skalę, gdzie właśnie Greta, która też ma bardzo ciekawą karierę, została nominowana do Oskara, została nominowana, czyli francuska reżyserka na tom I Upadku. No i też jak pokazywałam, że jest niezła z tej piątki nominowanych, ale po tym samym uznałam, że to jednak jest tak, że trochę nakładamy na tych pięciu nominowanych reżyserów. To tak, dwie kobiety, nie przesadzajmy, bo jak będą widzieć więcej kobiet niż mężczyzn, to co się pojawi? Pojawiają się głosy, że te kobiety są tam dlatego, że taka akcja promocyjna już to myśmy taki przykład, kiedy byliśmy miejscu, to raz na dziesięć lat robię taki sondaż wśród twórców kina, wśród filmowców, wśród krytyków dotyczący najlepszego filmu na świecie. No i ostatnio uśmiechnięta kobieta ma bulwar handlowy 1080 Bruksela Taki tytuł ma ten film. Łatwo po języku przychodzi. No i co się okazało? Że po ogłoszeniu tego wyniku bardzo dużo było głosów. To nie jest najwybitniejszy film na świecie. Osobiście to dlatego, że to kobieta nakręciła i chce się pokazać jako tacy postępowi. Ale tak nie jest wcześniej, bo wiadomo, że najlepszy film na świecie to był Zawrót głowy Hitchcocka albo Obywatel Kane. Och, jak to, jak to powiedzieć? I to jest dla mnie ciekawe nawet wtedy, kiedy środowisko mówi nie, to jest po prostu bardzo, bardzo dobry film. Trudno go zobaczyć, ale to, co zawsze się pojawia, to nie jest obejście. To dlatego, że to kobieta. I to jest ten problem, że wciąż jeszcze myślimy takimi kategoriami, że jeśli kobiety mają udaną karierę, jeśli dochodzą do czegoś, jeśli dostają nagrodę, co to, to jest tak na zasadzie, że kto ostatnio dostał nagrodę tam za to, czy właśnie Jane Tampon dostały tę nagrodę, bo są wybitnymi językami, które od lat mówiono, że powinny zostać Oskara. Czy dla wielu osób dostało Oskara dlatego, że zaczęto się skarżyć, że w historii Oskarów tylko jedna kobieta dostała skalowalne eseje? I wydaje mi się, że jesteśmy niewolnikami tej dyskusji i tylko tego sposobu myślenia. I to też jest trochę tak, że bardzo dużo, jeśli spojrzy pan na takich sporów kulturowych, dotyczy właśnie kobiet, to znaczy kłócimy się jako kompletnie absurdalne tematy, jakie ma być syrenka, kłócimy się o kwestię tego, jaką figurę ma mieć aktorka, ile ma być tych aktorek, czy można zrobić film jak film, w którym byli sami mężczyźni? W czym są same?

Jakub Górnicki [00:33:51] Co idzie nie może? Musi być blondynką? Tak?

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:33:53] To są jakieś takie skóry. I to też pokazuje, że jakby tych dyskusji o kobietach takim negatywnym kontekście jest bardzo dużo i ich jest bardzo dużo. Także dlatego, że one się dobrze klikają, że napędzane są przez media, że one są napędzane przez ludzi, którzy chcą wykorzystać jakieś takie lęki przed zmianą, chcą wykorzystać lęki jakichś mężczyzn, którzy mają poczucie, że jeśli kobieta zrobi jeden film na dziesięć, to już po prostu jego dwa filmy na dziesięć też nie będzie męskości. I to jest problem. Tak, bo. Bo rzeczywiście nie będzie tego postępu, jeśli będziemy tak mocno wzmagać opór. A mam wrażenie, że ostatnie kilka lat podejrzewam, że absolutnie da się to rozpisać o jakiejś sytuacji geopolitycznej i wzrostem popularności ugrupowań prawicowych, jakiś takich podnoszących głowę autorytarnych tendencji i religijnych, także auto militaryzacji życia.

Jakub Górnicki [00:34:44] Tak.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:34:45] I to wszystko się przekłada właśnie na to, że znowu się pojawia. Pojawiają się argumenty, pojawiają te myśli, że być może powinniśmy w takiej sytuacji realnie, może te kobiety gdzieś tam będą w kuchni, a my pójdziemy do wojska, może nie pójdziemy do wojska, ale będziemy bronić ojczyzny na papierze. I mam takie jakieś głębokie też na Twitterze traktuję.

Jakub Górnicki [00:35:06] To jest.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:35:07] Pierwszy.

Jakub Górnicki [00:35:08] Rząd.

Jakub Górnicki [00:35:08] No i my jesteśmy, już mamy.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:35:11] Tak więc mam. Też mam też takie poczucie, że gdzieś tam te kobiety, które chcą tworzyć i opowiadać historię, padają takie właśnie, są takimi ofiarami, rykoszetem dostają tymi wszystkimi tendencjami. No ale to też pokazuje, że to, które dzieją się w gotówce, nigdy nie są wyjęte z kontekstu politycznego, nigdy nie są wyjęte z kontekstu ekonomicznego i tak naprawdę. No i tak to jest, jeśli np. patrzymy, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych, na przykład zabierania kobietom prawa do decydowania o sobie, ograniczanie prawa do aborcji. Czy to jest główny problem Stanów? Nie, ale jakoś okazuje się, że te najbardziej prawicowe ugrupowania czytają kobiety, że się tak wyrażę, w cudzysłowie. Chociaż i to też to też się przekłada na rozrywkę. Tak też to pojęcie obok, które się pojawiło w tym dyskursie prawicowym, jest nastawione także przeciwko kobietom. To znaczy. I to wszystko się przekłada na to, że to, jak się pytasz, czy coś się może zmienić, to zależy, kto przeciągnie linę, bo raczej nie dojdziemy do sytuacji, że kobiety kręcą pół procenta filmów. Ale to nie znaczy, że jesteśmy na prostej drodze do tego, że będą kończyły 50% tak jak by się wydawało logicznie, że powinny.

Rola kobiety w filmie - dawniej i dziś

Jakub Górnicki [00:36:22] A powiedz jeśli chodzi o rolę kobiet mam na myśli aktorek w filmach i to czy i jak zmieniała się ich rola, czy role które dostawały kobiety czy nie kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu były aranżowane do innych ról niż teraz. Czy to podejście do kobiet w filmie stricte się zmienia?

 

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:36:41] Więc kończymy o 17.

Jakub Górnicki [00:36:43] Hahahaha. Tak, był jeszcze trochę.

Jakub Górnicki [00:36:48] Już tak w trzy minuty pierwsze.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:36:50] Minutki.

Jakub Górnicki [00:36:50] Leci zerknąć do kolejnego.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:36:52] Stojaka po. Ja bym powiedziała tak zawsze będą te klasyczne role kobiece, które polegają na tym, że kobieta jest żoną, czyjąś matką, bardzo ważną też matką, czyjąś kochanką czy jest córką. To są takie klasyczne role, które zawsze kobiety będą dostawały. Zawsze łatwiej będzie wchodził kobietom młodym. To jest jedna z tych rzeczy, o których się bardzo dużo mówi, tzn. ktoś kiedyś się skarżył, że w Hollywood dla starszych kobiet są tylko tego, kto albo zagra, albo wrzuciła pieniądze i że to jest wszystko. Z kolei Brytyjki się skarżą, że jeśli coś nie zagrało czegoś, to jeszcze są zajęte na jakimś planie filmowym. To wtedy dopiero się otwiera, jakieś otwiera się jakieś drzwi, więc to też jest problem. Problemem jest też to, że mamy badania, że kobiety mówią 28 procent dialogów na ekranie, co znaczy, że dysproporcja jest olbrzymia, jeśli chodzi o, że kobiety się mogą pojawiać w filmach, ale bardzo często nic nie mówią, nawet mogą być na pierwszym planie i mówią dużo mniej. Bardzo polecam obejrzeć ostatni film Mój skalp ever, gdzie główną rolę gra kobieta. Jest to film o kobiecie i ona przez pół filmu nic nie mówi. Bardzo polecam, żeby zobaczyć, po prostu, żeby nawet nie myśleć zegarek i zobaczyć ile ona w tym filmie mówi. Faceci non-stop jakąś przemowę wygłaszają. Natomiast na pewno pojawiło się więcej ciekawych ról. Na pewno pojawiło się więcej ról niejednoznacznych, to i pojawiło się mniej takiego zjawiska, że w klasycznym Hollywood kobiety były bardzo mocno zamknięte swoim wizerunku, że mogły grać bardzo określony rodzaj ról, bardzo często przez większość swojej kariery. Nie wiem, Elizabeth Taylor, nawet Katrin się bardzo wymykała różnym schematom i były bardzo często przypisywane powiada Ty będziesz wampirem, to będziesz mega uroczą kobietą do grania uroczych kobiet. Takich nudnych, trochę pewnych siebie, ale pędzących miłości. I to było tak dosyć jasno ustalone. Tak to jest w tej niszy. Grasz dzisiaj z aktorką. Łatwiej, to znaczy łatwiej jest przechodzić z jednej roli do długiej. Łatwiej im jest robić taką karierę, na których bardzo wielu aktorów się wybiło, czyli taką karierę, że tutaj was śmieszy, a tutaj was. Zwłaszcza tutaj was zaskoczę. Natomiast ponownie, kiedy patrzymy na pewne wymogi, stawia to jak to? Czyli wypowiedzi dotyczące tego, jak mają wyglądać, jak ma wyglądać ich życie prywatne, tego, jak bardzo na karierę aktorek wpływa np. to, że zdecydują się mieć rodzinę i dzieci. Bo to też jest fascynujące, że wciąż, mimo że mówimy o kobietach, które mają setki milionów dolarów, bardzo często i mogą mieć grupę nianie, no to wciąż się okazuje, że ta praca aktorska, która polega na tym, że się wyjeżdża na plan, na tygodnie, jeśli nie miesiące, że są to do klientki, no, prowadzi do tego, że te kobiety bardzo często muszą podejmować decyzję, czy chce zostać z dziećmi w domu, czy jednak mimo wszystko zająć się swoją karierą. Jest bardzo dużo takich jak te, które powodują, że zaczynają grać mniej, no bo też ten system nie sprzyja. To znaczy rzeczywiście bardzo niewiele aktorek i aktorów jest w stanie wymusić jakieś zmiany dotyczące tego, gdzie się kręci, też bardzo rzadko plan filmowy i w stanie się dostosować. Czy aktorka to Mam taki przykład. Był taki serial Night Manager, gdzie Olivia Common dostała rolę i zaszła w ciążę i powiedziała, że to jest film szpiegowski. Tak, ona jest w ciąży. No musi zrezygnować, żeby nie zostać w tej ciąży. I rzeczywiście przez to produkcja jest dużo ciekawsza, bo ona tam zarządza agentami XIX wieku za bardzo zaawansowanej ciąży i przez to ten film jest dużo ciekawszy. Więc to jest kolejna taka sprawa, że nie każdy aktor, co jest łatwo i też. No to jest trochę tak, że bardzo często zabiera się aktorką podmiotowość i wydaje mi się, że to jest problem, który się nie zmienił, to znaczy, że bardzo często. Kiedy rozmawiamy nawet o wybitnych rolach aktorek, rozmawiam przez pryzmat reżyserów, którzy je prowadzili. To Emma Stone niedawno się wypowiedziała. Zagrała w jednej istoty, gdzie bardzo dużo pokazuje się i ciała, a bardzo dużo ona się pokazuje. I właśnie powiedziała z kompetencją, że wszyscy mówią o tym, jak Timothy wyobraził sobie jej postać, ale to ona miała w tym udział. Ona też jakby aktywnie uczestniczyła w kształtowaniu, podejmowaniu decyzji i że tak jakby wszyscy trochę obok są tego wszystkiego. Natomiast fascynujące jest to, jak bardzo te aktorki nowego pokolenia zaczęły rozumieć, że rozumiecie, rozgryzać ten system i na przykład wchodzi w świat produkcji filmowej i jest współ producent, kumpel. I dzięki temu po pierwsze podejrzewam, że konto wygląda bardzo dobrze, ale podwójnie ma większą zwierzchność kreatywną jest nie też z punktu A. Zaczęła jako taka gwiazdka do 100 letnia i właśnie bardzo dużo mówiła o tym, jak odbiła się. Odbiło się to na jej życiu. Teraz pod notką filmową, która produkuje filmy zapłaty i seriale, które naprawdę są fantastyczne i też często bardzo nastawione na obsadzenie kobiet i historie kobiece. Tak.

Jakub Górnicki [00:41:56] Tak, wymieńcie. Mogę zapytać tak trochę może, co? Czy czy? Czy oglądałaś Morning Show i w ogóle? Bo to tak trochę się spija cała ta nasza dyskusja wokół, że ten serial to wszystkich tych tematów dotyka, o których dzisiaj rozmawiamy. Tutaj padło stwierdzenie.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:42:10] Czy jestem ja.

Jakub Górnicki [00:42:11] Uwielbiam to za dużo powiedziane, ale oglądam, lubię.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:42:14] Ja bardzo lubię ten serial, lubię, że on ma też tym taki swój element w tym wszystkim, że się człowiek trochę luzuje, a natomiast tak to jest rzeczywiście, widać po prostu, że zaczynały się też do nich Aniston, one obie doskonale znają ten świat telewizyjnej, ten świat produkcyjny i doskonale zdają sobie sprawę, ile trzeba poświęcić. A z drugiej strony podoba mi się, że ten serial trochę podważa też tę solidarność kobiecą, Bo też nie ukrywajmy, że jest tak dużo haseł o Solidarności i o tym. Natomiast np. kiedy powstała organizacja Times Up, to organizacja nic nie zrobiła, potem się musiała rozwiązać ze względu na różne problemy i machlojki i brak reakcji na różne rzeczy. I też te kobiety bardzo często, których się doszły do jakiegoś wysokiego stanowiska, które przeszły jakby przez ten ogień i przeciągały się przez kupony, niekoniecznie ciągną za sobą nowe, nowe aktorki, albo wręcz uważają, że trzeba przejść tą skomplikowaną drogę, żeby dojść do jakiegoś poziomu. Też często mają takie poczucie, że jakby tak zawsze było i tak powinno być. To bardzo ciekawie wygląda, jak się ogląda dyskusje o mitu we Francji, w kinematografii francuskiej, gdzie jest bardzo dużo kobiet, które mówiono nie, nie będziemy w ten sposób rozmawiać, tak, bo to nam zabiera jakby jakąś podmiotowość, to nas stawia w rolach ofiar, to zaprzecza ideom rewolucji 68 roku i nie będziemy rozmawiać o molestowaniu seksualnym czy o nadużycia w taki sposób, jak to Amerykanie np.. Natomiast warto powiedzieć to też jest ważne, że mamy badania, które mówią, że w filmach, w których decyzje kreatywne podejmują kobiety, zatrudnia się więcej kobiet, że to, że to, że kobiety ciągną, kobiety też. I to niekoniecznie przed ekranem, czyli chodzi o inne aktorki. Ale jest mnóstwo ról na planie, które się obsadza i można je obsadzić kobietami, mężczyznami, osobami dowolnej płci. No i to nie wiem. No może nie reżyser, ale asystent na planie. Tak, znam te osoby, się wybieramy. I rzeczywiście kobiety też ci wbijają. Kobiety tak samo jak mężczyźni częściej wybierają mężczyzn. To nie jest tak. No więc dlatego ja zawsze mówię, że nie możemy rozmawiać o kobietach na ekranie, jeśli rozmawiamy o kobietach poza ekranem, bo dopiero wtedy, kiedy poza ekranem są kobiety wystarczającej liczby ról, możemy mówić o kinie, które będzie szło do przodu. No i to chyba jest taka nasza konkluzja. Nie że nie popatrzymy na ekran, tylko musimy zobaczyć, co się dzieje.

Jakub Górnicki [00:44:34] To jest super konkluzja. Przy czym ja jeszcze chciałabym dopytać jedną rzecz, bo rozmawiamy o kobietach, głównie o białych kobietach. Ale kwestia kobiet czarnoskórych, latynoskiego, pochodzenia azjatyckiego może być i jest jeszcze bardziej skomplikowana. Chciałabym o tym też powiedzieć, by to wybrzmiało, że tu nie rozmawiamy, tylko białych kobietach w Hollywood.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:44:54] Tak jest, to jest to kwestia bardziej skomplikowana i to są zawsze dwie przeszkody. Trzeba przejść przez tą pierwszą, trzeba przejść przez tą drugą. W ostatnich latach zaczęto dużo więcej mówić o tym, że w ogóle ten, ten dyskurs o feminizmie około filmowym i w ogóle o feminizmie jest taki bardzo białej kobiety z Nowego Jorku i jeszcze do tego dobrze sytuowane, bo też to jest bardzo ważne, że dla mnie problemem, z którym się Stany niesamowicie borykają, jest fakt, no, kwestii tego, że oni mają całe grupy klasowe, które oczywiście mało opowiadaj są, mało dopuszczano twórczości, bo ich po prostu nie stać. W przypadku kobiet no to wejście do kinematografii rzeczywiście jest bardzo opóźnione. Wszystkie rzeczy związane z rasizmem to rzeczywiście w okolicach lat 80 tych dopiero te narracje kobiet, kobiecych piosenek. I ja powiem tak nie ma. Wątpliwości, że talent nie jest rozdawane zgodnie z kolorem skóry, ale możliwości już tak. I na przykład odczuli Dash, który na koncie ma wybitne córki. Wybitny film, uważany dosyć powszechnie za jeden najlepszych niezależnych filmów, jakie powstały w Zjednoczonych. Lata 90. Historia dzieje się w dziewiętnastym wieku. Opowiada o bardzo specyficznej społeczności, która posługuje się tylko specyficznym językiem. Bardzo polecam ten film. Ja też nie byłam w stanie zebrać pieniędzy na następny film i to też jest właśnie ten problem. To zbieranie pieniędzy. Tak samo mamy oczywiście reżyserki, które opowiadają swoje historie, które są bardzo mocno zakorzenione w doświadczeniu czy to doświadczeniu indiańskim, czy to właśnie doświadczeniu mniejszościowym. Absolutnie cudowny film Kłamstewka sprzed kilku lat. W tym roku mieliśmy film Colleen Song, opowiadający właśnie trochę autobiograficzne o dwójce ludzi, którzy się spotkali w dzieciństwie, a potem się rozstali. Też bardzo ciekawy. Może właśnie problem polega na tym, że po tym jednym filmie następuje następne. Czy są równe szanse? Nie ma równych szans, nie ma tych równych szans. I też musimy. Zgadzam się z tym absolutnie. Musimy o tym pamiętać, że kiedy mówimy o kobietach w kinematografii, to jednak te szanse zmniejszają się za każdym razem, kiedy jest kolejna przeszkoda. Najłatwiej będzie zrobić karierę reżyserce, która już ma rodzinę w świecie kina, dobre wykształcenie, pieniądze i mieszka w dużym amerykańskim mieście, najlepiej w Kalifornii. Najtrudniej będzie zrobić prawdopodobnie tą karierę niezbyt zamożnej dziewczynie, nie mającej żadnego związku z kinematografią z mniejszej miejscowości z. No właśnie nie białej, ale nawet też może i białej. Dlatego, że to powiedzmy sobie szczerze, że Stany Zjednoczone się strasznie dużo białych osób, które nie mają żadnych szans przebić się do świata rozrywki. Więc no tak, to jest, to jest zdecydowanie problem. I ponownie żeby się z nim, żeby rozwiązać ten problem w kinematografii, trzeba byłoby stanąć przed lustrem i powiedzieć mamy ten problem w społeczeństwie i on się pogłębia, Rozwarstwienie społeczne się w Stanach Zjednoczonych pogłębia.

Jakub Górnicki [00:47:56] Słuchajcie, moglibyśmy tak w nieskończoność, ale na dziś kończymy.

Jakub Górnicki [00:48:00] Dziękujemy. Naszym gościem była Katarzyna. Hejka kominiarce.

Kasia Czajka-Kominiarczuk [00:48:04] Dziękuję bardzo.

Jakub Górnicki [00:48:06] Jeszcze dodam w naszym segmencie premium na końcu, że od dosłownie niedawna Kasia prowadzi swoje spotkania w klubie Raiders. Za nami już jedno. Zapraszamy też na kolejne. Po raz miesiącu będziemy się spotykać. A już na sam koniec bardzo chcielibyśmy z Anią i całym zespołem podziękować wszystkim, dzięki którym powstaje ta audycja, czyli naszym patronką i patronom.  Zachęcamy wszystkich do wspierania nas dobrowolnym wpłatami w serwisie Patronite. Tam samemu zadecydujesz o kwocie wsparcia, A my polecamy się i dziękujemy za Wasze oceny na Spotify, Apple czy innych platformach, na których nas słuchacie. I do usłyszenia za tydzień.

Transkrypcja